wtorek, 19 maja 2009

Kogo szanujemy?

To łatwo sprawdzić, ot choćby ostatnie referendum w Sopocie.
Lemingom nie przeszkadzają zarzuty prokuratorskie stawiane prezydentowi Sopotu.
Kombinował, brał łapówki? A jeśli nawet to co? Zresztą jeszcze nie ma ostatecznego wyroku, może jeszcze się wywinie?
Zresztą widać, że to swój chłop, jak on tak postępuje to może i nam się uda coś uszczknąć, a i będzie łaskawiej patrzył na ewentualne nasze złodziejstwa.
Nawet nie próbują wymienić na kogoś nie obciążonego zarzutami, taki uczciwy to samo nieszczęście! Ani nic załatwić, ani przekręcić, zresztą to podejrzany typ – jak on tak może, jest inny i do nas nie pasuje.
Czy tak jest tylko w Sopocie, jeszcze Poznań i znajdzie się jeszcze kilka innych miast w Polsce
gdzie prezydenci miast mają poważne zarzuty prokuratorskie ale dalej rządzą z woli mieszkańców.
Biedne lemingi myślą, że będą mogli robić przekręty pod takim okiem, nic bardziej mylnego, to jest towarzystwo pazerne i nie da innym ciągnąć zysków, ma być wszystko dla nich!
Tylko jak to świadczy o naszym społeczeństwie?

niedziela, 10 maja 2009

04.06.1989

Roztrząsana jest sprawa przeniesienia obchodów rocznicy do Krakowa.
Ja nie widzę w tym niczego szczególnego, bo niby jak mają wspólnie obchodzić uroczystości ludzie z zupełnie innej bajki?
Robotnicy różnych zakładów pracy, stoczni, górnicy,dzięki którym możemy obchodzić 4 czerwca 1989 roku nie muszą obchodzić tej rocznicy razem z pasożytami, nawet powinni obchodzić tą rocznicę osobno w Gdańsku.
Natomiast ci co znaleźli się w odpowiednim czasie i odpowiednim miejscu, ci którzy dzięki tym robotnikom i na ich grzbietach wybili się na „elyty” przywódcze, powinni obchodzić je osobno w swoim gronie.
Nic ich nie łączy, jak zawsze znajdzie się tych co się nie załapali, wykorzystywanych i tych co żerują na słabszych jednocześnie przypisując sobie ich zasługi.
Obecny rząd jest tego przykładem, niszczy stocznie, zbrojeniówkę, różne inne zakłady pracy, dba o swoich tych z tej górnej półki.
Więc jak niby mają wspólnie świętować?