czwartek, 2 lipca 2009

Ach ten atawizm

Wpierw przytoczę za Wikipedią co to takiego.

„Atawizmem (łac. atavus - przodek) nazywamy powtórne wystąpienie cechy fizycznej bądź zachowania charakterystycznych dla odległych przodków osobnika, u którego wystąpił atawizm. W dużej mierze dotyczy także zachowań i emocji wynikających z pierwotnych instynktów przodków/osobników tej samej rasy we wczesnym okresie rozwoju rasy/gatunku np. okresie prehistorycznym. Podłoże "atawizmu" uzależnione jest od predyspozycji psycho-fizycznych osobników współczesnych a wynikających ze stopnia ich 'zezwierzęcenia' lub podatności na zachowania powszechnie uznawane za pierwotne lub prymitywne. „


Wytłuściłem najbardziej pasujące do tematu mojego artykuliku.
A więc na przykład to coś takiego jak chęć gonienia zwierzyny przez psa, to jest zakodowane w jego łepetynie, zmienić ten stan – ciężka sprawa.
I tak mamy, jak gdzieś gałązka trzaśnie to zając i sarna uciekają, wilk nastawi uszu, bo może coś jest do pogonienia.
Mówiąc krótko – gonią uciekaj, uciekają gonić!
Z mami było tak samo, polowaliśmy goniąc, polował jakiś zwierz na nas uciekaliśmy.
Teraz popatrzmy na nasze szosy i ulice. Przede mną samochód, trzeba go dogonić, przecież ucieka.
Ale samochód wyprzedzany przyśpiesza, nie może się dać dogonić bo go zjedzą!
I tak to na naszych jezdniach mamy gonionych, goniących i pełen obraz atawizmu, a gdzie poszanowanie prawa i przestrzeganie ograniczeń szybkości? A słyszał ktoś, że jakieś zwierzęta mają ograniczenia szybkości?!
Przy okazji trupów coraz więcej, rannych cała masa, dlaczego?

To proste, atawizm - „ Podłoże "atawizmu" uzależnione jest od predyspozycji psycho-fizycznych osobników współczesnych a wynikających ze stopnia ich 'zezwierzęcenia' lub podatności na zachowania powszechnie uznawane za pierwotne lub prymitywne. „
Wyrugować to można jedynie bardzo dolegliwymi karami, najlepsza byłaby publiczna kara chłosty.


Jeszcze mamy dziwne zjawisko, czym grubsze bryle, tym cięższa noga, ale to może już wyjaśni ktoś inny. Wprawdzie moja żona twierdzi, że nie widzą co czynią, może to prawda, ale jednak warto problem rozwiązać.

Brak komentarzy: