Jak to różnie można pojmować sprawiedliwość dziejową.
Komu się należy? Czy tym co na skutek jakichś zawirowań dziejowych stracili, a może tym co zyskali kosztem tracących?
Okazuje się, że tym co zyskali. Podzielił się taką wiedzą w TV pan Napieralski.
Powiedział to w związku z planem PO zmniejszenia budżetu na IPN, był bardzo zadowolony z takiego obrotu sprawy, uznał to za cytuję: „sprawiedliwość dziejową”!
Bo niby z jakiej racji „żołnierze polityczni IPN” mają doszukiwać się niecnych sprawek SB – ków i ich piesków TW?
Również całkiem zbyteczne widzi się Napieralskiemu rozjaśnianie przez IPN białych plam w naszej historii najnowszej.
Ogólnie to jest za likwidacją IPN, cóż ja się nie dziwię.
Wszak SLD to nieboszczka PZPR, w tym problem, że nie do końca nieboszczka, bo tak jak Feniks
odrodziła się dzięki naszemu ogłupiałemu społeczeństwu.
Nie na rękę jest tym co przejęli majątek narodowy, żeby wyszło na światło dzienne kim byli przed dwudziestu laty. Dlaczego im udało się ukraść pierwszy milion i nie tylko pierwszy, a inni muszą wegetować za kilkaset złotych miesięcznie.
Brawo panie Napieralski, czekamy jeszcze na podróż do Moskwy i poproszenie o bratnią pomoc.
Uzyska Pan na pewno pomoc od PO, może dadzą na bilet?
Zaoszczędzą na IPN, będą mieli z czego wspomóc taką delegację.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz